Wymiana młodzieży 2013
Wymiana niemiecko - polska budziła w nas emocje od kilku tygodni. W końcu niecodziennie nadarza się okazja mieszkać przez tydzień z gośćmi z zagranicy. Wszyscy czekaliśmy na to z niecierpliwością, aż nadeszła środa, 22 maja. Nasi koledzy mieli pojawić się o godzinie 19:00, lecz mieli niemal godzinę opóźnienia. Kiedy wysiedli z autokaru, niepewnie omietliśmy ich wzrokiem. Zaprosiliśmy obcokrajowców do szkoły na poczęstunek i powitanie. Po półgodzinnym spotkaniu wróciliśmy z kolegami do domów.
Pierwszy dzień nie był może zbyt przyjemny, bowiem musieliśmy przełamać lody z naszymi gośćmi. Większość z nich poszła wcześnie spać, gdyż byli zmęczeni podróżą.
Następnego dnia udaliśmy się na wycieczkę do Poznania. Pierwszym punktem harmonogramu było odwiedzenie Starego Miasta, a gwoździem programu - obejrzenie trykających się w południe poznańskich koziołków. Nasza pani przewodnik mówiła do nas w języku angielskim, aby nikt nie miał problemów z rozumieniem. Później, można powiedzieć, że nastąpiła ciekawsza część programu (przynajmniej dla młodzieży...), bowiem udaliśmy się na Maltę Ski, gdzie zjeżdżaliśmy na pontonach i w kolejce górskiej. Jak to bywa w takich podróżach, nieodłącznym elementem jest odwiedzenie galerii handlowej, co w naszym przypadku się sprawdziło - odwiedziliśmy Galerię Maltę.
Około godziny 19.00 byliśmy już pod szkołą, gdzie czekali na nas rodzice. Część uczniów udała się wtedy jeszcze na spacery ze swoimi gośćmi.
Drugiego dnia Pani Dyrektor oprowadziła nas po szkole. Następnie przystąpiliśmy do projektu nt. różnych krajów europejskich. oczywiście wszystko po angielsku lub niemiecku. Wspólnie uczestniczyliśmy w lekcji tańca i krótkim kursie gotowania. Jako że zajęcia odbywały się tylko do 15.00, spotkaliśmy się niemal całą grupą w pizzerii, a następnie przeszliśmy na przyszkolny Orlik.
W sobotę, niestety, nie dopisywała nam pogoda, a po południu było planowane ognisko w Magdalenkach. Ze względu na porywisty wiatr zrezygnowaliśmy z rajdu rowerowego i do obiadu zostaliśmy w domach. Musieliśmy więc we własnym zakresie spróbować wypełnić jakoś czas naszym gościom. Ognisko udało się wyśmienicie, nlieliśmy również gry i zabawy sportowe. Następnie rozeszliśmy się domu, niektórzy z nas spotkali się razem w domach.
